"
Zaczęły się Eliminacje, czyli wielki konkurs. Jego zwyciężczyni
zostanie żoną przystojnego księcia, a w przyszłości władczynią
Illei. Dla trzydziestu pięciu kandydatek, wybranych z terenów
całego królestwa, Eliminacje to także nadzieja na lepsze życie.
Na życie, w którym nikt nie jest głodny, a każda dziewczyna może
choć przez chwilę poczuć się jak księżniczka. Niezależnie od
jej pochodzenia... Ami jest piątką, należy do kasty artystów.
jako jedyna z grona wybranych nie chciała trafić do pałacu. Dla
niej udział w Eliminacjach to koszmar. Oznacza konieczność
rozstania się z Aspenem - jej sekretną miłością - i opuszczenie
domu. A wszystko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o
koronę, której Ami wcale nie pragnie. Jednak gdy spotyka Maxona,
który naprawdę przypomina księcia z bajki, dziewczyna zaczyna
zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę porzucić
pałac. Być może życie o jakim marzyła, wcale nie jest lepsze niż
to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić. "
"
Czasem, aby coś ukryć, najlepiej robić to na oczach wszystkich "
"Rywalki " same w sobie nie są wielkim dziełem literackim. Są mocno przewidywalne. Więc dlaczego zaliczam tą książkę do moich ulubionych? Ponieważ książka sama w sobie jest olśniewająca, cudowna i wciągająca (mam nadzieję, że jedno drugiemu nie zaprzecza :D). Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się oderwać! Doszło do tego, że potrafiłam myśleć o niej w szkole na lekcjach, i podczas nauki w domu! Mimo to, że "Rywalki" nie są jakimś wielkim odkryciem literackim tzn. książka nie jest niczym nowatorskim, z czym nie spotkamy się w żadnej innej książce, ale ma w sobie "TO COŚ" co sprawia, że nie można się tak po prostu oderwać od lektury. Ale nie pomyślcie sobie tylko, że ta książka nie ma żadnych wad! O nie! Książka ma wady, jest ich sporo, ale nie są istotne w porównaniu do całej powieści, która jak już pisałam urzekła mnie.
Ami
jest piątką i należy do artystów. Jej cała rodzina jest dobra w
malunku lub śpiewie, oprócz najmłodszego członka rodziny-
Geralda, który jeszcze nie odnalazł swojego talentu. Ami często
śpiewa na przeróżnych wydarzeniach okolicznościowych wraz ze
swoją Mamą. Mama namawia Ami do udziału w eliminacjach, i po
jakimś czasie jej się udaje, ale Ami nie jest z tego powodu wcale
zadowolona. W końcu zgłasza się do konkursu. Kiedy okazuje się,
że zostaje wybrana, nie może w to uwierzyć. Ona i jej rodzina są
w szoku. Kiedy stoi na placu żegnając swoją rodzinę i przyjaciół,
dochodzi do niej, że jest jedyną kandydatką, która nie chce
poślubić Maxona i w przyszłości zostać królową.
Dla Ami to wielka męczarnia zostawiać swojego ukochanego Aspena, z którym planowała swoje dalsze życie, a teraz musi się zmierzyć z eliminacjami i wyjechać na dwór królewski. Jej podejście się zmienia, kiedy poznaje księcia Maxona.
Do tej chwili tkwiła w przekonaniu, że Maxon to sztywny i nudny chłopak, ale okazuje się, że bardzo się co do niego myliła.
Dla Ami to wielka męczarnia zostawiać swojego ukochanego Aspena, z którym planowała swoje dalsze życie, a teraz musi się zmierzyć z eliminacjami i wyjechać na dwór królewski. Jej podejście się zmienia, kiedy poznaje księcia Maxona.
Do tej chwili tkwiła w przekonaniu, że Maxon to sztywny i nudny chłopak, ale okazuje się, że bardzo się co do niego myliła.
” Ty sobie nie dajesz rady z płaczącymi kobietami, a ja nie radzę ze spacerami u boku księcia ”
O
rywalkach słyszałam już od czasów Amerykańskiej premiery. Od
razu wiedziałam, że kiedy tylko ukaże się w Polsce, to od razu ją
kupię. Śmiem twierdzić, że "Rywalki" zyskały swój
wielki rozgłos dzięki okładce, która nie oszukujmy się jest
nieziemska *.*♥. Niestety często bywa tak, że piękna okładka
odbiega od książki i okładka jest fantastyczna, a treść nudna.
Ku mojemu szczęściu, przy tej książce moje obawy nie okazały się
słuszne.
”
Jeśli
twoje życie naprawdę stanęło na głowie, to znaczy, że ona musi
gdzieś tu być. Prawdziwa miłość zwykle jest okropnie niewygodna
”
Akcja
książki jest płynna i spójna. Autorka pokazuje nam życie
księżniczki, ale i konflikty historyczne i terytorialne. Na pałac
napadają rebelianci, którzy sporo mieszają w toczącej się akcji
książki. Nie mogę zapomnieć, aby wspomnieć o tym, że ... każda
osoba, która przeczyta "Rywalki" zacznie uwielbiać
Maxona, który jest cudowny♥. Autorka świetnie do wykreowała.
Opisała jego uczucie, które zrodziło się z przyjaźni do Ami do
czegoś znacznie większego. Maxon to nadzwyczajnie uroczy bohater.
Podsumowując
"Rywalki" to książka typowo dla dziewczyn, w której
możemy poznać bajkowe życie połączone z brutalną
rzeczywistością. Mimo przewidywalności polecam ją każdej
dziewczynie, która chce poznać właśnie takie życie.
Tytuł
polskiego wydania: Rywalki
Oryginalny
tytuł: Selection
Autor:
Kiera Cass
Wydawnictwo:
Jaguar
Data
wydania: 5.02.2014
Numer
ISBN: 9788376861289
Liczba
stron: 333
Cena
z okładki: 37,90
zł
Moja
ocena: 10/10
(Mimo
wszystko :D)
RECENZJĘ NAPISAŁA; JULIET♥
RECENZJĘ NAPISAŁA; JULIET♥
A
wy co sądzicie o Rywalkach?
Napiszcie swoją opinię w
komentarzach, a ja z chęcią z wami podyskutuję :):*.
Czytałam, czytałam i podobała mi się. Ja jestem bardziej w "team Maxon" bo Aspen trochę mnie wkurzał:D
OdpowiedzUsuńgabxreadsbooks.blogspot.com
Tak samo jak ja. Uwielbiam Maxona, wspaniale wykreowany bohater :) /Juliet
UsuńTrudno się nie zachwycać tą książką. Jest wspaniała!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Nie bez powodu jest tak popularna :) /Juliet
UsuńPierwsza część czeka na półce, a ja nadal nie sięgnęłam po nią... Wypadałoby w końcu ponadrabiać zaległości. :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie! To jest jedna z tych książek, które koniecznie trzeba przeczytać :) /Juliet
UsuńNiestety nie jestem w posiadaniu, a bardzo chciałabym ją przeczytać ;/.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do siebie ;)
- world-chinese-rat.blogspot.com/ -
Naprawdę warto sięgnąć po "Rywalki" :) /Juliet
UsuńRywalki to bardzo urocza i wciągająca książka. Właśnie sobie w ten sposób przypomniałam ze czas zabrać się za Jedyną :D
OdpowiedzUsuńHahah :D Ja właśnie sobie przypomniałam, że czas na "Następczynie" :D. /Juliet
Usuń