Wyobraźcie sobie, że waszym rodzinnym
domem nie jest uroczy dom z ogrodem, tylko cmentarz. A twoi sąsiedzi
to nie towarzyscy koledzy bądź wścibskie sąsiadki, tylko duchy
umarłych.
Pewnej nocy tajemnicza postać zakrada się do domu
czteroosobowej rodziny, gdzie zabija trzy osoby. Jednemu członkowi
rodziny udaje się ujść z życiem. Jest to mały chłopczyk, który
ucieka z domu przed mordercą na cmentarz, na którym przebywają
duchy umarłych ludzi.
Dwoje z nich Pan i Pani Owens postanawiają zostać zastępczymi rodzicami chłopca, tym samym zapewniają chłopcu dom na cmentarzu.
Dwoje z nich Pan i Pani Owens postanawiają zostać zastępczymi rodzicami chłopca, tym samym zapewniają chłopcu dom na cmentarzu.
Czy jest ktoś kto nie zna „Księgi
Dżungli”?
Historii o chłopcu wychowanym przez zwierzęta w dżungli, któremu wystarczyła tylko miłość przekazywana od zwierząt by poczuć się jak w rodzinie. Czy tylko tam taka historia mogła mieć miejsce?
Neil Gaiman postanowił nas przekonać, że nie tylko w „Księdze dżungli” taka historia mogła mieć miejsce. Udowadnia nam, że w miejscu przerażającym nas czyli cmentarzu, może jednak stać się coś dobrego. To znaczy może się tam wychować dziecko. Ale czy na pewno wychować? Małe dziecko wśród nagrobków, wychowane przez duchy?
Ta książka to pierwsza z książek Neila Gaimana jaką miałam okazję przeczytać.
Nadal się zastanawiam jak mam ocenić tą książkę. Książką wciąga i przykuwa uwagę już od pierwszych stron.
Powieść z morałem, dość brutalna, ale i dostarczająca wielu pozytywnych emocji.
Neil Gaiman pisze książki z łatwością. Nie ma tu mowy o tym, że czytając jego książkę mamy odrzucie jakby zdanie z książki było wtrąconym na siłę. Wręcz przeciwnie. Mamy wrażenie, że akcja książki płynie, a nie się toczy. Dlaczego więcej autorów nie pisze w taki sposób?
„Księga cmentarna” jest książką fantastyczną, miotającą się między horrorem a czarną komedią.
Cała książką składa się z rozdziałów, z których jeden łączy się z drugim tworząc spójną całość.
Nie oceniam tej książki okiem dorosłej osoby, oceniam ją pod względem narracji, stylu pisania jak i również szczegółów.
Mimo tego, że nie odnalazłam się w 100% w tej książce, to i tak uważam, że warto było po nią sięgnąć.
Tytuł polskiego wydania: Księga cmentarna
Tytuł oryginału: The Graveyard Book
Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 16 maja 2014
Numer ISBN: 9788374804318
Moja Ocena: 7,5/10
Recenzję napisała Juliet♥
Historii o chłopcu wychowanym przez zwierzęta w dżungli, któremu wystarczyła tylko miłość przekazywana od zwierząt by poczuć się jak w rodzinie. Czy tylko tam taka historia mogła mieć miejsce?
Neil Gaiman postanowił nas przekonać, że nie tylko w „Księdze dżungli” taka historia mogła mieć miejsce. Udowadnia nam, że w miejscu przerażającym nas czyli cmentarzu, może jednak stać się coś dobrego. To znaczy może się tam wychować dziecko. Ale czy na pewno wychować? Małe dziecko wśród nagrobków, wychowane przez duchy?
Ta książka to pierwsza z książek Neila Gaimana jaką miałam okazję przeczytać.
Nadal się zastanawiam jak mam ocenić tą książkę. Książką wciąga i przykuwa uwagę już od pierwszych stron.
Powieść z morałem, dość brutalna, ale i dostarczająca wielu pozytywnych emocji.
Neil Gaiman pisze książki z łatwością. Nie ma tu mowy o tym, że czytając jego książkę mamy odrzucie jakby zdanie z książki było wtrąconym na siłę. Wręcz przeciwnie. Mamy wrażenie, że akcja książki płynie, a nie się toczy. Dlaczego więcej autorów nie pisze w taki sposób?
„Księga cmentarna” jest książką fantastyczną, miotającą się między horrorem a czarną komedią.
Cała książką składa się z rozdziałów, z których jeden łączy się z drugim tworząc spójną całość.
Nie oceniam tej książki okiem dorosłej osoby, oceniam ją pod względem narracji, stylu pisania jak i również szczegółów.
Mimo tego, że nie odnalazłam się w 100% w tej książce, to i tak uważam, że warto było po nią sięgnąć.
Tytuł polskiego wydania: Księga cmentarna
Tytuł oryginału: The Graveyard Book
Autor: Neil Gaiman
Wydawnictwo: Mag
Data wydania: 16 maja 2014
Numer ISBN: 9788374804318
Moja Ocena: 7,5/10
Recenzję napisała Juliet♥
A wy co sądzicie o tej książce?
Fabuła wydaje się być ciekawa. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z taką książką. Chętnie przeczytam ;))
OdpowiedzUsuńhttp://czytanienaszymzyciem.blogspot.com/
Dla mnie to było pierwsze spotkanie z książką z tego gatunku. Na szczęście wybór dobry, ponieważ nie zostałam przez tą książkę zniechęcona do czyatnia kolejnych z tego typu. / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńJeszcze nie czytałam ale mam w planach tak jak pozostałe książki Gaimana ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie pozostaje mi powiedzieć tylko jedno: Dobry wybór :D / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńNigdy bardziej nie zainteresowałam się tą książką - tytuł nie zwrócił na mnie uwagi, tak samo jak okładka, jednak po przeczytaniu opisu czuję, że kiedyś będę musiała po nią sięgnąć ;)
OdpowiedzUsuńgabxreadsbooks.blogspot.com
Powiem szczerze, że mnie również wcześniej nie zaintrygowała ta książka. Do przeczytania książki, zachęciła mnie recnezja pewnej booktuberki. / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńMasz rację, moją uwagę przykuła, czytałam i bardzo mi się podobała. Lubię czasami przeczytać coś mroczniejszego od ,,Ani z Zielonego Wzgórza" ;P
OdpowiedzUsuńP.S..: Dziękuję za odwiedziny na blogu :)
Hahaha :D Taka mroczna lektura od czasu do czasu napewno nikomu nie zaszkodzi :D / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńFabuła tej książki jest bardzo intrygująca, myślę, że wkrótce po nią sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alejaczytelnika.blogspot.com/
Zachęcam do sięgnięcia po tą książkę, w takim razie. / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńZ taką powieścią jeszcze nie miałam do czynienia. Wydaje się być czymś naprawdę ciekawym. Muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :D Musisz przeczytać tą książkę i sama wyrazić opinie, czy powieści tego typu cie interesują, skoro nie miałaś jeszcze z nimi do czynienia. / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńTo musi być ciekawa lektura, bo nietypowa ;)
OdpowiedzUsuńZapewniam Ci, że takiej treści nie znajdziesz w żadnej innej książce. / Pozdrawiam Juliet :)
UsuńNie wiem, czy byłaby to książka dla mnie, niemniej jednak zwrócę na nią uwagę - zwłaszcza, że fabuła z czymś mi się kojarzy, ale nie mogę sobie przypomnieć, z czym... Cóż, zobaczę!
OdpowiedzUsuńmedycy nie gęsi, też książki czytają!